Co tam ja mogę wiedzieć o połogu??? Ani ze mnie doula, ani położna czy ginekolog. Macierzyński staż króciutki, a i dzieci dopiero niecałe trzy 😉 A jednak coś tam wiem i się wypowiem. Artykuł jest moim subiektywnym spojrzeniem na tę kwestię, napisany w nieco humorystyczny sposób, aby choć trochę osłodzić jego gorzki ból. Bo boleć …
poród
MOJE poglądy okołoporodowe
W żaden sposób nie staram się tutaj nikogo przekonywać do czegokolwiek, wszystkie zawarte informacje są subiektywne i nie każę Ci się z nimi człowieku zgadzać – kimkolwiek jesteś 😉 nie interesuje mnie też inne zdanie, wiem, że można postrzegać świat inaczej i moja mojszość nie musi być najlepsza. Piszę to przede wszystkim dla siebie w …
Położna – zmora, czyli jak to było po porodzie
Tu, gdzie mieszkamy, obowiązkowo każdej kobiecie po porodzie przysługuje 6 wizyt patronażowych położnej – z miłą chęcią bym się tego zrzekła. Moja położna była… hmmm… używając cenzuralnych słów – po prostu specyficzna.
3, 2, 1… Akcja ewakuacja, czyli rodzimy! :)
Tak, tak zapewne podobał wam się zeszło tygodniowy wpis taki śmieszny i wesoły. Teraz to sobie może chojrakować jak każdy facet, a co tam dodajmy jeszcze ulubiony tekst ojców „rodziliśmy” A parę miesięcy temu nie widział na trzy metry i ledwo trafił na korytarz takie krokodyle łzy szkliły mu oczy. Teraz trochę poważniej mój punkt …
Mission Impossible na oddziale, czyli jak zostałem ojcem
Tom Cruise ze mnie żaden. W ogóle „ja” i „aktor” średnio ze sobą w moim przypadku współgrają. A jednak są w moim życiu – jak i najpewniej w życiu każdego z Was – takie chwile, których ekranizacja robiłaby furorę w Hollywood, a o główne role biłyby się gwiazdy światowego formatu. Ich pech – główne role …