Roczek wyszedł dokładnie tak, jak zaplanowałam. Jedzenia było aż za dużo, a Mała Mi była przeszczęśliwa – co zresztą widać na zdjęciach. Ale tytuł wpisu to girlanda, wiec będzie o tym.
Ze słowem „girlanda” zetknęłam się dopiero w Poznaniu, ale to podobno nie jest to gwarowe słowo. Zrobienie girlandy urodzinowej dla Zosi trwało jakieś 40-50 minut (a i tak czas ten można by skrócić). Potrzebujemy kartek A4 – tyle, ile liter ma mieć napis. Z jednej strony kartki mogą być popisane, zadrukowane – ja wzięłam takie ze starych notatek. Oprócz tego potrzebne są nam: nożyczki, klej, wstążka, papier kolorowy i jakąś tektura, a także linijka.
Wszystkie kartki zgięłam na pół, zadrukowaną stroną do środka. Następnie lekko zagięłam kartkę ponownie na pół, od dołu zaznaczając 15 cm i zrobiłam kreskę od zaznaczenia do jednego z rogów. Dzięki temu po wycięciu od razu powstanie nam równy trójkąt, tak jak widać na zdjęciach powyżej. Tak zrobiłam z wszystkimi kartkami, czyli potencjalnymi literami naszego napisu.
Teraz opcje są dwie: rysujemy litery na papierze kolorowym lub drukujemy je na drukarce, jak kto woli. Ja narysowałam i wycięłam, a potem przykleiłam na białe proporczyki. Przemek innym razem po prostu narysował je bezpośrednio na proporczykach markerem, a później pokolorował wnętrze kredkami. Następnie w każdym proporczyku z dwóch stron zrobiłam dziurkę, żeby przewlec przez nią wstążkę. Ucięłam wstążki tyle, żeby przewlec ją przez wszystkie litery, pozostawiając jeszcze trochę do przywieszenia i już – cała girlanda gotowa. To naprawdę nie jest takie trudne i naprawdę wcale nie zajmuje tyle czasu. Przy okazji ta satysfakcja, że zrobiło się coś nowego własnoręcznie, te zaoszczędzone pieniądze i ta duma męża były tego warte 😉
Nic nie stoi na przeszkodzie, by zamiast trójkątów wycinać inne wzory, półkola, zygzaki – co kto lubi. Kartki też nie muszą być białe, można użyć kolorowego bloku rysunkowego. Można oczywiście zastosować także różne techniki tworzenia literek, dzięki czemu efekt będzie o wiele bardziej kolorowy i różnorodny, jak np. poniżej: