Przejdź do treści
Strona główna » Jałmużna

Jałmużna

  • przez

Ilustracja autorstwa Eweliny Jaślan-Klisik pochodzi z książki pt. „Kalendarz wielkopostny

Jałmużna to dar serca. Większości z nas kojarzy się z datkiem finansowym. Ale jałmużna wcale nie musi brzęczeć w skarbonie. O naszych sposobach na pokazanie dzieciom wartości jałmużny poczytasz poniżej.  

Jałmużna wielkopostna

Jak tłumaczę dzieciom co to jałmużna? Przede wszystkim staram się im to przedstawić jako dar. Ich dar dla kogoś, ale także w ogóle dar, przywilej, że one mogą być darem dla kogoś. Chcę, żeby nie kojarzyły jej tylko z pieniędzmi, tak jak post to nie tylko niejedzenie. Jałmużna może wynikać właśnie z postu i łączyć się z modlitwą. Rezygnacja z czegoś robi miejsce i zasoby na to, żeby podarować to, z czego rezygnujemy, innym.

Rezygnujemy z bajki – czas, który przeważnie był na nią zarezerwowany, możemy przeznaczyć na modlitwę albo na pomoc rodzicom lub babci. Rezygnacja z podwieczorku – to, co byśmy na niego zjedli, można komuś oddać lub pieniądze na kupno deseru komuś dać.

Jałmużna w rzeczach 

Młodsze dzieci mogę jednak nie zrozumieć tych przesuwających się pieniędzy i czasu, dlatego jednego razu opowiedzieliśmy im o potrzebujących. Zapytaliśmy co one mogły by dać dzieciom, które nie mają pieniędzy. Po jakimś czasie mieliśmy torbę wypełnioną książeczkami które już nie czytają, ale które dobrze wyglądają, autkami które się powtarzają. Znalazły tam miejsce układanki, które mają wszystkie elementy ale są „dla maluchów”. A także kilka rzeczy, które naprawdę lubią ale jak stwierdziły „im mogą być bardziej potrzebne”

Jałmużna czasu 

Jałmużna czasu może być najłatwiejsza do wykonania, ale najtrudniejsza do zrozumienia dla dzieci. Ofiarować swój czas może być dla dzieci abstrakcyjne ponieważ ich poczucie czasu to przede wszystkim teraźniejszość. Jednak to może być dobry początek szczególnie dla dzieci, które w pewnym okresie wszystko traktują jako swoje i nie chcą się niczym dzielić, a jednocześnie chętnie spędzają czas z innymi. Jałmużna czasu to po prostu podarowanie komuś kawałka swojego dnia i uwagi.  

Puszki

Pisząc Kalendarz Wielkopostny w rozdziale poświęconym jałmużnie wspomniałam o puszkach z pomocą których w rodzinie Nuta odbywa się edukacja finansowa. Małgosia przelicza tam swoje pieniądze z puszek. Wstępnie je opisałam, ale wiadomo, że forma opowieści dla dzieci jest dosyć ograniczona, dlatego już tworząc książkę wiedziałam, że napiszę ten post. Jakie to puszki? Skąd się w nich biorą pieniądze? Co to ma wspólnego z jałmużną? 

  1. Rozdawanie
  2. Oszczędzanie
  3. Drobne wydatki
Puszka na rozdawane 

To puszka, do której zbieranie jest celem kształtowania hojności naszych dzieci. Tutaj wrzucamy pieniądze, które potem dzieci wrzucają na tacę w kościele, na akcje charytatywne. Tymi pieniędzmi dzielimy się z osobami potrzebującymi. To właśnie puszka, która szczególnie sprawdza się w wielkim Poście ponieważ dajemy z niej jałmużnę 

Puszka na oszczędzanie naszym zdaniem kształtuje przede wszystkim oszczędzanie, ale kryje się pod tym także przemyślanie decyzji finansowych, rozróżnianie między zachcianką, a potrzebą .Dziecko decyduje o tym, na co chce oszczędzać. Wszystkie potrzeby jedzeniowo-ubranowo-rozwojowe zaspokajamy my, to jasne. Czasem spełniamy prośby niekoniecznie niezbędne, ale są rzeczy, na które – jeśli dziecko chce je mieć – oszczędza. Na co na przykład? Na wymarzone, ale niekonieczne zabawki np. Elzę z domkiem mogę kupić, ale na pół Arendelle mam mniejszą zgodę. Najpierw o tym rozmawiamy, czasem udaje się dość do kompromisu. Czasem jednak pozwalam, żeby 5 latka kupiła sobie dziwną rzecz, która zaraz się zepsuje. Kiedy tak się dzieje znowu rozmawiamy o tym. Wierzymy, że błędy finansowe w tym wieku być może uchronią ją przed popełnieniem większych w przyszłości.

Drobne wydatki Trzecia puszka ma służyć do zbierania pieniędzy na drobne wydatki. Ta puszka moim zdaniem ma służyć do uczenia się kupowania, do wchodzenia w relacje ze sprzedawcą. Do kształtowania zachowania w sklepie (nie zabieramy dzieci na zakupy bądź robimy to bardzo rzadko). To dziecko zastanawia się, wybiera rzecz, podchodzi do kasy, wręcza pani pieniądze, a zakupy pakuje do torby.

Skąd wziąć pieniądze do puszek?
R    E    K    L    A    M    A

Z dodatkowych zadań płatnych dla dzieci. Tak, jak pieniądze z puszek nie mają iść na ich potrzeby czyli na jedzenie, ubrania czy kulturę, tak nie płacę im za takie rzeczy, które wynikają z funkcjonowania w życiu w rodzinie- jak posprzątanie po zabawie, odniesienie naczyń po kolacji, ubranie się samodzielnie czy inne takie. Mamy listę płatnych zadań, a właściwie to ciągle jesteśmy na etapie jej tworzenia, zmieniania. To lista zadań, które nie wynikają z codziennego życia. Np. obranie marchewki. Ugotowanie obiadu to moje lub męża zadanie, ale czasem włączamy dzieci i obieranie marchewki do nich należy. Listę trzeba dostosować do wieku. Nie płaciłabym 12-latce za obranie marchewki, ale dla 5-latki jest motywujące. Właśnie, nie zaznaczyłam tego wcześniej, ale puszki Zosia dostała na 5 urodziny. Inne przykłady zadań to umycie auta czy umycie schodów.

Puszki to tylko jeden ze sposobów na edukacje finansową. Ja poznałam taki więc takim się dzielę. 

Jałmużna to jedna z wielkopostnych praktyk, które bardzo ściśle łączy się z Modlitwa i Postem. Napisałam także o nich, klikając na nie możecie o nich poczytać. 

Uważasz ten wpis za wartościowy?
możesz postawić mi wirtualną kawę 😊

Postaw mi kawę na buycoffee.to